Przyszedł czas na Reksia
Kto nie zna Reksia? Reksia znają wszyscy – dziadkowie, my, rodzice, i dzieci. Jest to jeden z bohaterów bajek telewizyjnych, który wciąż podbija serca dzieciaków. Podbija dziecięce serducha nie tylko z ekranów telewizorów, tabletów i smartfonów, ale także ze stron książek. Stało się tak, dzięki Wydawnictwu Papilon, które w 2008 roku wydało książkę Reksio. Wielka księga przygód, a w tym roku wydało kolejną odsłonę w ramach edycji 50 lat z REKSIEM.
Uwielbiam, kiedy bohaterzy mojego dzieciństwa wracają. Nie wracają w jakiejś nowej, zdumiewającej odsłonie, ale wracają tacy, jakimi ja ich widziałam. W ten sposób mogę przenieść się nie tylko do swojego dzieciństwa, ale także pokazać jego mały kawałek swojej córce. A ona? Zachwycona! Uwielbia przygody Reksia i wielu innych, o których kiedyś indziej.
Reksio bohater z pięćdziesięcioletnią historią
Bohaterem dzisiejszego wpisu jest Reksio, który gdyby żył naprawdę miałby około 350 psich lat, a po ludzku licząc skończył nie tak dawno 50 lat. Jak na pieska, trzyma się całkiem nieźle. Jest nadal pełen energii i wigoru, który udziela się wszystkim dookoła. A przecież pierwszy odcinek serialu został wyprodukowany przez Lechosława Marszałka w 1967 roku w kultowym już Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Reksio wtedy wyglądał trochę inaczej i nosił obrożę, której ja osobiście nie pamiętam. Sprawdziłam, była. Jestem po prostu młodsza od Reksia 😉 Od tamtego czasu wiele się zmieniło, a Reksio podbijał serca kolejnych widzów i robił się powoli celebrytą z bajki. Piesek z brązową plamą na oku na stałe już wpisał się do kanonu polskiej popkultury. Ma nawet swój pomnik w Bielsku-Białej (wykonany w odlewni Wiesława Wojdaka). O wielkiej popularności Reksia świadczy także fakt, że bajka posiada swoją anglojęzyczną wersję. Wizerunek ulubionego pieska zdobi dzisiaj kubki, talerzyki, zeszyty, a nawet pocztowe znaczki, a każde dziecko może w domu mieć swoją własną maskotkę Reksia obok piesków z Psiego patrolu.
Reksio. Wielka księga przygód
Jest to księga, nie książeczka. Zawiera mnóstwo przygód Reksia, które są podane w taki sposób, że dziecko chłonie absolutnie każdy kawałek opowieści i nie nudzi się. Zawdzięczamy to ogromnej ilości ilustracji, które są duże. Pozwalają dziecku na odpowiednie zobrazowanie sobie całej sytuacji, a przecież z Reksiem nie ma nudy! Warto tu zaznaczyć, że w książce widać nawiązanie do bajki animowanej. Każda historia zaczyna się od przedstawienia bohaterów, którzy biorą w niej udział – aktorów głównych i drugoplanowych. O samych historyjkach rozpisywać się nie będę. Nie trzeba. Powiem tylko, że moja córka chce je czytać codziennie przed snem. Są ciekawe, pouczające i dobre. Zatem wszystkim miłośnikom Reksia, tym małym i dużym, polecam książki z Reksiem w roli głównej!
- Wydawnictwo Papilon
- Autorzy: Barska Ewa, Sójka Anna, Głogowski Marek
- Oprawa: twarda
- Liczba stron: 272
- Przedział wiekowy: 2+
- Premiera: 2008
- Warto zobaczyć/ odwiedzić:
Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała
ReksioPrzyjaciel