Wielkanocne dekoracje to świetny pomysł na zabawę z dzieckiem. Można zrobić naprawdę dużo ciekawych rzeczy. Ale nawet nie to jest najważniejsze. Dla mnie ważniejsze jest to, że wprowadzamy dziecko w atmosferę Świąt i rozmowę o nich przy okazji zabawy. Nie musi być wszystko z efektem WOW. Najważniejsze jest, żeby dziecko jak najwięcej rzeczy wykonało samodzielnie. Jeśli ktoś nie ma czasu na wymyślanie jakiejś kreatywnej zabawy, może kupić gotowca. Nie jest to trudne w dzisiejszych czasach, kiedy półki sklepowe wręcz uginają się od różnorodnych produktów. Ja też korzystam z takich pomysłów, bo czemu nie 😉
Wracam do meritum. Oto nasze tegoroczne dzieła.
Ozdobiłyśmy z Emilką metodą decoupage jajka ze styropianu. Wyszła nam całkiem ładna ozdóbka. Nie posiadam jeszcze żadnego specjalistycznego kleju, więc użyłyśmy białka jajka, a efekt końcowy utrwaliłyśmy bezbarwnym lakierem do paznokci. Ozdabianie krok po kroku (w uproszczonej wersji) wygląda tak: 1) smarujemy białkiem jajka, 2) przyklejamy wycięty obrazek z jednej warstwy serwetki, 3) smarujemy znowu białkiem po obrazku, 4) utrwalamy czymś (może być lakier do paznokci lub lakier do włosów). Jajka nadziałyśmy na patyczki do szaszłyków i włożyłyśmy do kubka po pomidorach koktajlowych (w środku kubka jest styropian).
Zrobiłyśmy prosty stroik pod świeczkę. Tutaj zdjęcia wszystko pokazują. Nie ma wielkiej filozofii, wystarczy tylko wyobraźnia.
Również skorzystałyśmy z gotowego pomysłu – zrobiłyśmy królika z filcu (produkt zakupiony w Auchan za niecałe 7 zł). W zasadzie Emilka zrobiła. Okazało się, że dla małych rączek jest to idealna nauka szycia. Bez obaw – igła jest w zestawie i jest plastikowa, a większość elementów po prostu się przykleja. Emilka jest zachwycona efektem i tym, że wykonała sama sobie maskotkę.