Wyobrażacie sobie książkę, z której trzeba wyrwać wszystkie strony? Taka ostatnio trafiła w nasze ręce i powiem, że jesteśmy z Emilką pod wielkim wrażeniem. Prosty pomysł, wspaniała realizacja! Żeloglutki na placu budowy Janusza Wyrzykowskiego podbiły nasze serce!
Żeloglutki na placu budowy to:
- Ogromny plac budowy do ułożenia ze stron książki. Dużo się dzieje! Żeloglutki nie tylko budują, ale także nieźle rozrabiają. Jakby to określiła Emilka, wpadają na całkiem ciekawe pomysły.
- Całkiem niezły przewodnik po placu budowy. Poznawanie maszyn budowlanych, narzędzi i części stroju niezbędnego na budowie jest bardzo proste. Nauka poprzez zabawę!
- Ciekawy zbiór zadań dla małego odkrywcy. Dzięki nim dziecko będzie ćwiczyć swoją spostrzegawczość, uczyć się liczyć, rozwijać swój zmysł obserwacji i robić samolocik z kartki papieru.
Książka praktycznie nie posiada tekstu, ale wcale go nie potrzeba. Pobudza świetnie do opowiadania, zadawania pytań i wspólnej zabawy. Dziecko chętnie rozwiązuje zadania i bez problemu skupia się na ilustracjach. Całość jest tak opracowana, że można bawić się w żeloglutkowy plac budowy godzinami. Zdecydowanie polecam wszystkim dzieciakom w wieku przedszkolnym.
- Wydawnictwo Nasza Księgarnia
- Autor i ilustrator: Janusz Wyrzykowski
- Oprawa: twarda
- Liczba stron: 30
- Przedział wiekowy: 0+
- Wymiar: 200 x 280 mm
- Rok wydania: 2016